finish dachu
Można uznać że dach jest skończony, niestety bez problemów się nie obejdzie, zabrakło 180 dachówek i trzeba czekać, bo teraz już jest podobno trochę inny kolor i muszą zamawiać tą, nie wiem kiedy to skończą bo pogoda na razie im nie sprzyja. Też nie ma zainstalowanych dwóch okien dachowych bo przyszedł zły kołnierz i też na to czekamy, ale to jużś kosmetyka bo dach już jest bez kilku płytek :-)
Poza tym hydraulicy skończyli pierwszy etap, w czwartek przychodzi elektryk. No i rozmawialiśmy ze specami od tynków i po rozmowie z nimi postanowiliśmy że nie szalejemy i tynki będą wczesną wiosną jak tylko skończą się mrozy. Na spokojnie zaprojektujemy sobie pokoje, pozałatwiamy inne sprawy i od wiosny będziemy przygotowani i pełni energii na dalsze boje
a tu zdjęcia najbardziej aktualne
balustrada made by mąż. Zmieniliśmy w projekcie i wstawiliśmy okno dachowe na przedpokoju i to była najlepsza decyzja ever, pięknie rozświetla to miejsce