Jak dobrze, że mieliśmy ten urlop, naładowaliśmy baterie i naprawdę dzieje się teraz u nas sporo.
Zamówione są wszystkie rzeczy do łazienki oprócz ścianek prysznicowych
Od poniedziałku wszedł nasz kolega do łazienek, na razie w łązienkach dokańczają robotę hydraulicy, czyli podłączają stelaże do geberitów, podłączają baterie podtynkowe itp, więc nasz kolega żeby się nie nudzić postanowił nam wyflizować w piwnicy kotłownię, tak to teraz wygląda
Cieszymy się z mężem jak głupki :-), że już coś pojawiło, nieważne że to piwnica
Prawie juz znaleźliśmy speca od schodów, ciągle szukamy jeszcze fachowca od kuchnia i całej stolarki, na razie to ceny nas zabiły.
Regipsy i ocieplenie dachu zrobiliśmy, teraz wygląda juz tak domowo
Teraz tylko pytania, a jaki okap będzie, jaka blenda, jaki grzejnik itp, jak ja się cieszę w takich chwilach że mamy panią architekt która sporo rzeczy ustala z nimi poza nami, na szczęście każdy fachowiec co przychodzi dziewczynę chwalą więc tymbardziej nasza radość że komuś takiemu powierzyliśmy taką cieżką robotę, polecam
No i niespodzianka...panowie od elewacji mieli przyjść gdzieś za dwa miesiące, ale zrobiła im się luka i przychodzą od poniedziałku, więc znowu następny etap jaki kolor wybrać, jaki kolor elewacji drewnopodobnej itp
Oj ciężka jest wykończeniówka, ale efekty wszystko rekompensują