Pan Google przypomniał nam że to już dwa lata jak zaczęliśmy budowę, dużo się działo. Sama budowa chyba nas tak nie strofowala, jak wykonczenie, ale może dlatego że mieliśmy mega budowniczych i fachowców.
Tak było kiedyś
Tak teraz
A u nas się dzieje wiele. Przede wszystkim wielkie plany były że wprowadzamy się na święta, ale ostatnio uzmyowilismy sobie ze to są tylko trzy tygodnie, a bardziej szczegółowo to tylko dwie soboty, bo my najczęściej w sobotę robimy id rana do wieczora. Wiadomo dzieci, praca i inne obowiązki, a dom jest 20km od mieszkania, więc nie da się jeździć codziennie,inwesyor tylko jeździ żeby cos dokanczac. Zobaczymy czy się uda
U nas ostatnio tylko zakupy, które cieszą bardzo. Z takich przyziemnych to dzisiaj zaszalalam w Lidlu i kupiłam patelnię, sztućce Gerlacha i zestaw obiadowy vileroy. Poza tym kupiliśmy łóżko do sypialni, ostatnie brakujące mebelki dla dzieci.
Teraz tylko czekamy na resztę mebli od stolarza, na balustrade i zamówione oświetlenie i powiedzmy że jest powoli jest wszystko😏
Aaa i pozostaje nam jeszcze korekta wyspy, jak przyjechałam do domu to się załamała, eyplakalan sporo łez, że to nie tak miało być, aż w końcu inwestor się zlitowal i stwierdził że jak mnie ma to nie cieszyć to trzeba poprawić i czekamy z utęsknieniem na kamieniarza. W czym rzecz, kamień jest piękny, jednak nie wiadomo czemu tak się stało ale wyszedl blat wyspy za wysoko i co za tym idzie boki, ostatecznie wyszło jakby był bunkier na środku. Jak suadzuesz przy stole to widzisz tylko klocek o taki
Nikt nam tego nie wytknal na blogi za co wam dziękuję, ale ja byłam mega nie zadowolona jak zobaczyłam na zywo
Z rzeczy które cieszą to zapomniałam powiedzieć że kupiliśmy Hokery które idealnie pasują do krzeseł i mają wszystko co chciałam, czyli nogi czarne i obrotowy